św. Kamil de Lellis

1550 – 1614
ksiądz
wspomnienie: 14 lipca

Matka zmarła, kiedy miał 13 lat. Ojciec, który był żołnierzem, wychował  go do awanturnictwa i hazardu. Z młodego łobuza wyrósł żołnierz – najemnik i poszukiwacz przygód. Kiedy przegrał w karty wszystko, co miał, zaczął kraść i żebrać.

Nawrócił się gwałtownie w wieku 25 lat. Bóg dał mu nagłe natchnienie, w którym uświadomił sobie, jak bardzo zmarnował życie i jak złym jest człowiekiem. Chciał wtedy wstąpić do zakonu, ale nie mógł z powodu rany na nodze, którą miał już od dawna, a która nie chciała się goić.

Trafił więc do “szpitala” w Rzymie. Było to miejsce dla biednych, bezdomnych i nieuleczalnie chorych, którymi nikt się nie przejmował, a pracowali tam nawet skazańcy – odbywając tak swoją karę. Chorzy umierali w nieludzkich warunkach, prawie bez żadnej opieki i bez współczucia.

Kamil z pacjenta został sanitariuszem i zaczął opiekować się chorymi. Stało się to jego misją do końca życia. Swoją służbę dla cierpiących traktował – bardzo dosłownie – jako służbę dla Chrystusa. Miłością bliźniego zarażał też innych ludzi. Założył stowarzyszenie posługujące w szpitalach. Uczył innych, jak okazywać potrzebującym serce i czułość, ale też jak w fachowy sposób nieść ulgę w cierpieniu.

Więcej serca! Chcę widzieć więcej matczynej miłości.

Dowiedz się więcej